Sam Uniwersam podobno powstał w 1977 roku i miał przypominać zachodnie galerie handlowe. Czy przypominał? Nie wiem, nigdy nie byłam w zachodniej galerii handlowej z lat '70. Dziś jest domem handlowym, który kryje w sobie wszystkie skojarzenia, które przychodzą do głowy, gdy wypowiadamy słowo "Społem". Można tu jeszcze zobaczyć puszki ananasów, brzoskwiń albo groszku poustawiane w finezyjne piramidy. Zawsze mnie one fascynowały. Kto je właściwie układa, ile to zajmuje i co by się stało gdyby wziąć tą z samego środka? Na piętrze jest pani, u której można zostawić rajstopy i pończochy do cerowania. Można kupić kolorowe tkaniny, włóczki, brystol, żarówki, buty, bieliznę... ach, wszystko, wszystko! Na dole, obok fontanny jest też "Astroria", bar, restauracja i cafe pod jedną nazwą, gdzie odbywają się dancingi dla seniorów.
Warto wybrać się i zobaczyć Uniwersam, bo kto wie, ile jeszcze postoi. Wciąż wracają plotki o jego planowanej rozbiórce.
Kilka fotografii.
Genialne zdjęcie. Sam Grochów - Praga nie. Dobrze obrazuje sporną kwestię nazywania Grochowa Pragą, do której jeszcze powrócę. Zdjęcie autorstwa koleżanki Moniki, zwanej Wełniakiem. |